W Europie nie ustają kontrowersje związane z hazardem i udziałem loot boxów. Norweska Rada Konsumentów nazwała te ostatnie manipulacją i wyzyskiem. Opinia została poparta przez 20 kapituł w 18 krajach regionu.
Jak podaje BBC, jednym ze zwolenników oświadczenia jest Europejskie Stowarzyszenie Konsumentów, które porusza kwestie w imieniu Unii Europejskiej.
"Sprzedaż i prezentacja loot boxów są często związane z wykorzystywaniem konsumentów poprzez drapieżne mechanizmy, zachęcanie do uzależnień, kierowanie ich do wrażliwych grup konsumentów i tak dalej" - powiedział Finn Mirstad, dyrektor norweskiej Rady Polityki Cyfrowej.
Zaznaczono, że loot boxy są "oczywiście" "drapieżne, manipulacyjne i niezwykle agresywne", przede wszystkim dlatego, że niektóre gry są skierowane do dzieci.
Przypomnijmy, że holenderskie władze ukarały EA grzywną w wysokości pół miliona euro z powodu loot boxów w FIFA Ultimate Team. Wydawca przez dwa lata próbował udowodnić, że treści nie należy utożsamiać z kasynem. Na przykład w marcu EA przekonało sąd, że loot boxy nie są odrębną grą losową, więc nie trzeba mieć licencji, by z nich korzystać.
Wielu użytkowników nie zgadza się z EA. Szczególnie denerwuje ich fakt, że deweloper nie określa prawdopodobieństwa wygranej. Nawet jeśli grasz w kasynie, zdobywając jeden z bonusów na stronie https://twinspin.pl/darmowe-spiny-bez-depozytu/, to najwyraźniej wiesz, jaka jest wypłata w automatach do gry, bo te informacje są ogólnie dostępne. Z loot boxami jest inaczej.
Activision Blizzard powiedział w wywiadzie dla duńskiego serwisu Tweakers, że Diablo Immortal nie zostanie wydane w niektórych krajach ze względu na "obecne warunki na ich terytoriach." Mowa o Holandii i Belgii, których ustawodawstwo znane jest z surowych przepisów dotyczących loot boxów.